Czekanie
Na kogo tak czekasz?
Usłysz wołanie!
Tego, co serce uwięził
przez takie czekanie.
Biednym jest człowiek,
co czeka stale.
Szuka on sensu na życie,
I żyje ospale.
Obwinia życie,
że wrednie go rani.
Lecz co sam zrobił,
By skrócić czekanie?
AP
autor
Artur70
Dodano: 2008-10-07 18:03:40
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
LittleRedRose.......Bardzo naukowe podejście do
pisania!!!!!!PO CO?????Czyż nie widać
spontanu?????Każdy pisać powinien od Serca a nie
patrzeć na regułki usztywniające wszystkie aspekty
naszego życia.......Pisz Artur i nie patrz na
innych........dla mnie super!!!!!!
Możliwe, że te wszystkie uwagi powyżej są słuszne. Ale
dla niespecjalisty (takiego jak ja) ten wiersz coś ze
sobą niesie. Bo czekanie rzeczywiście zabija, a
zwłaszcza w miłości, „żyje się z nim
ospale”. Nie wolno tylko czekać i mieć do calego
świata pretencje. Trzeba działać, aby moc oczekiwac
wiecej. Jestem więc na tak, dla Debiutanta.
Unikaj w tekście powtórzeń, bo wyszły tutaj słabo:
czekasz, czekanie - w pierwszej strofie, oraz słaby
rym: wołanie - czekanie /również niepotrzebny
wykrzyknik - po co?/ W drugiej strofie znów: czeka, i
dwa razy życie, a w ostatniej strofie powtórka z
rozrywki: życie, czekanie - i tyle zostaje z tego
wiersza. Przez te powtórzenia gubi się sens treści, a
robi się nudno.