Czemu się uśmiecham?
Moze to czułe spojrzenie
może chwil zapomnienie?
Może oczu Twych ciepło,
Które w sercu zakrzepło?
Może bliskość ciała,
tak mnie zniewala?
Może do wspomnień się śmieję
słów dających nadzieję.
Może zbierając muszelki
znalazłam bursztyn wielki?
Może w pieszczocie morza
odbija się polarna zorza?
Może dając się porwać fali
czekam na okręt w oddali.
Może czekam od rana
byś znów powiedział"Kochana".
Dla Ciebie Rafałku:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.