Zanim zasnę
Gdy tęsknota Cię spala...
Usypiam....
w snach powoli zamotana
czekam na Twe dłonie
powolne...wargi wilgotne,
czas na tęsknotę....
zanim księżyc minie
zanim Kochanie przeminie
czekam by upoić się
nektarem...zdjąć myśli
zapomnieć...MY wzajem...
by trwać jeszcze moment,
by potem zamienić
na drobne...
zamień ją na mnie...Rafałku:*
autor
Ewunia:)
Dodano: 2006-07-03 01:59:04
Ten wiersz przeczytano 345 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.