czerwień
ktoś mnie skrzywdził
serce krwawi
nikt nie widzał?
więc już wszystkich twarz ma mami
ni przyjaciel ani wróg
nie spostrzegli smutnych ócz
smutna czerwień ust
w radości wykrzywieniu łka
zastygła
w uśmiechu maski dnia
przyszła noc
na łożu smutku siedzę ja
na świat niewidzącymi spoglądam oczyma
i tylko łzy płyną po policzkach czerwone
wypalając bruzdy niewidoczne
i spadają
płatek za płatkiem
malując bukiet czerwonych maków.....
Komentarze (1)
Łzy mają gorzki smak, ale pomagają zrozumieć wiele
rzeczy. Wiersz bardzo mi się podoba lecz intryguje
mnie wyraz "ócz" :)