Czerwony autobus
https://www.youtube.com/watch?v=eJdOF6EkSLg
Dotarłam w dziesięć minut pod wiatę
przystanku.
Parasol położyłam na drewnianej ławce.
Przez szybę umazaną aura niczym
szklanka,
pod sklepem naprzeciwko pies waruje w
aucie.
Tuż obok jakiś facet zawzięcie kartkuje
(przez ramię podpatruję: "Stepy
Akermańskie").
Nagle dziecko przerwało ciszę: "Mamo!
Wujek!"
A w kącie wróżby lecą z rękawa Cygance.
Chodźmy, już czerwień widać - autobus zza
rogu
wynurza, zjawiskowo rozbryzgując wodę.
Spod wiaty pokulona gromadka narodu
w ulewie w piruetach, aby suchą nogą.
Ten balet nie na deskach, krok w błoto - do
przodu.
Powielam, błocę buty, przeskoczyć nie
mogąc.
mały aneks do lekkiej mej pisaniny: http://rozmaitosci.com/komunizmu-problemy-z-estetyka/
Komentarze (67)
Grusz-elu przeczytałam a do aneksu zajrzę troszkę
później, już wiem, o co chodzi, ale jest długi art,
więc zostawiam go na popołudnie.
Twój przekaz jak najbardziej...
Pozdrawiam+
Dziękuje NocnyMotylu za czytanie i refleksję. Dobrej
nocy :)
Świetny "motyl".Kadr z życia uchwycony w rytmie dnia
codziennego.Niby chwila, a zmusza do głębszej
refleksji.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Dobrej nocy, Dziewczyny. Pozdrawiam :)
Mnie także się podoba. Dobranoc.
"Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie,
mija..."- to tak z piosenki :)Ciekawy ten sonecik :)
:))) Bardzo dziękuję, Tofi. Peel w skowronkach :)))
Pamiętam kwadrans do zero
Genehmigung Pass w saszetce
4-ta brygada na start. Ogórek zakładowy chluba Jelcza
pod wiatą poza rozkładem jazdy.
Bardzo na tak pod tekstem .Serdeczności tym razem
buziak dla peela
Dzięki, WN :) Bardzo :)
Ależ niebanalny sonecik:)))
Jaro, dziękuję za przeczytanie. Miłego wieczoru :)
Alinko, słusznie prawisz. Nasze pokolenie wciąż
jeszcze brodzi w rozbełtanym błocku - skutku.
I przestań z tym podziwem, no...! :)
Wojciechu, Tobie bardzo nisko kłaniam za link, za
opinię. Dla mnie Twoja ocena bezcenna :)
Bo mini, wdzięczna Ci jestem za rołożenie na czynniki,
bo... Poza tym dodam, że sonet z odwołaniem formalnym
do tych co na emigracji - jako pokłosie do dziś, do
dziś konsekwencją. Dziękuję :)
Życiem pisany wiersz . Pozdrawiam cieplutko .