Część miłości
A kiedy nastał blady świt,
Było mi głupio, było wstyd.
Odeszłaś, gdy już sam pojąłem,
Że nigdy ciebie nie pragnąłem.
Dałaś tak mało mi radości,
Względnej pozornie namiętności.
Ja może byłem winny coś ci,
Lecz chciałem zyskać część z miłości.
Później myślałem o przygodzie,
Zastanawiałem się o wzwodzie.
Ten był słabości tylko gestem,
A tak w ogóle marny jestem.
Dałaś taka mało mi wrażenia,
Które dość mądry chce doceniać.
Ja może byłem winny coś ci,
Lecz chciałem zyskać część miłości.
Wszystko skończyło się dramatem,
Powetowałem sobie stratę.
Znalazłem inny cel natchnienia,
Który był świadkiem wyniszczenia.
Dałaś tak mało mi względności,
Której jest blisko do miłości.
Ja może winny byłem coś ci,
Lecz bliżej damskiej zwykłej złości.
Komentarze (4)
Ciekawy wiersz. Każdy z nas pragnie odczuć choć małą
część napotkanego uczucia. Nawet jeśli wie ze z góry
jest to skazane na porażkę. Pozdrawiam.
Zawiniło serce, czy nieszczęsny wzwód,
Odeszła i został tylko po niej...smród!
Miłość złe humory ma, pije, pali w karty gra... jak
śpiewał Bohdan Ł. :)))
Miego:)
Miłość wiele części ma, czasami jest jak wredna
szorstka gra.