Częstochowski rym
Za oknem kołyszą się drzewa,
ptaszek pięknie śpiewa.
Rankiem życie się budzi,
chce się wyjść do ludzi .
Patrzę przez okno otwarte szeroko,
z przyjemnością oddycham głęboko.
Na gałązce dwa gołąbki gruchają,
widać, że się kochają.
W pełni rozkwita przyroda,
a mnie dziecinnych lat szkoda.
Ktoś powie, że to częstochowski rym,
a po co mi chwalić Londyn, Paryż, Rzym.
Dla mnie Częstochowa - moja chluba,
więc się nie śmiej moja luba.
Jedni lubią światowe kraje,
Ja przy Polsce pozostaje.
Choć nie powiem, trudno jest tu żyć,
ale ktoś w tej Polsce musi być.
Bliskie są mi rymy częstochowskie,
a nie groźne mafie Włoskie .
Nie każdy rozumie wierszy przesłanie,
ale może wtrącić swoje zdanie.....
Komentarze (20)
Ale pierwsza zwrotka nie ma rymu
częstochowskiego,czyli gramatycznego,pozostałe
tak,więc tylko cieplutko
pozdrawiam!
kiedy byłem w Częstochowie
taką myśl zrodziłem w głowie,
Polski, Częstochowski rym
serce, ogień, z ognia -?
Pozdrawiam serdecznie
Lekki, prosty i przyjemny.
Pozdrawiam, +
Bardzo mi się podoba wiersz.Pozdrawiam:)
No i słusznie. Każdy pisze tak, jak chce. Pozdrawiam.
( czy w tytule jest błąd?)czy to zamierzone?