CZESZĄC WARKOCZE CUDOWI NIEPAMIĘCI
chcieliśmy żeby wieczność była wieczna
niestety trwała aż o pół sekundy
dłużej
pocałowałam twój cień
słońce zgasło
niebo pękło
a jego fragment wpadł ci w oko
teraz nigdy nie płaczesz
kupiłaś pistolet
ciekawe jaką prędkość musi mieć kula
aby musnąć moją rzęse
skoro tak szybko odchodzisz
autor
kaasiuniaa_92
Dodano: 2006-12-03 17:35:37
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.