czortuś
bajka będzie o krasnalu
który ciągle coś odwalał
to rozbeczał na balkonie
toż nasiusiał do wazonu
jak go na dwór wypuścili
tak on inne dzieci wykpił
gdy go w izbie zatrzymali
tak on z okna się wyrażał
kiedy spać miał, gdy jest późno
tak on skomleć chciał jak pudel
na śniadaniach zawsze bezsens
wszyscy jedzą, lecz on przespał
gdy mu włosy ciocia myła
brzdąc lał łezki krokodyle;
jak do ocząt doszło mydło
ulatywał jak na skrzydłach
więc przyrodni zasmuceni
myślą pędrak na straceniu
bez pomysłu - Boga proszą
aby przyszedł im z pomocą
gdy modlitwę zapomnieli..
bo czas pędził od niedzieli
mały może miał lat osiem
kiedy wrócił z papierosem
pyta ojca, potem dziadka
obaj milczą bojąc wpadki
tylko sąsiad innym tonem
trzeba tylko się zaciągnąć
ale ostrzegł szkraba srogo!
że to wstrętne.. i że trwoga
spadnie zaraz na smykałka
jeśli zechce zagrać śmiałka
malec zaśmiał się jak zwykle;
wziął pociągnął, że aż przykro
co się w skrzata płucach stało
nie opowiem - gdyż słów mało
bajkę kończę dziś morałem:
gdy chce berbeć fajkę spalić
trzeba zaraz dać spróbować;
by zniechęcić pysk za młodu
lub:
bajkę kończę wam morałem
gdy chce pędrak głupa walić
trzeba czasem dać wariować
najlepszemu - na przestrogę
Komentarze (7)
lub alternatywnie:
bajkę skończę Wam morałem;
jak chce pędrak głupa walnąć
trzeba czasem dać wariować
i hartować łeb pod młotkiem
Jeżeli masz ochotę:) zieleń to mój ulubiony kolor;)
no ba! :-) ulepszacz jestem i..
wiecznie niezadowolony z efektu
ps. daj zielone światło 3 mogę
napisać ten cover? dziękuję!
Czytałam już kilka wersji Twojej bajeczki:)
niezdecydowany jesteś ;)
Dzięki! Ps. JoViSkA: to
jest najlepszy komentarz
jaki dostałem na Waszym
portalu. Standardowo..
Ja już na nogach od 6-tej :))
Napisałabym jakiś komentarz, ale nie wiem czy będzie
pasował do reszty którą tu podkleisz;)