Cztery żony
To jedno z pytań dyskretnie zadawanych mistrzowi. Oto jego odpowiedź.
- Mistrzu, Turczyni mogą mieć aż cztery
żony.
- Widzę, że tym waść jesteś mocno
poruszony,
pamiętaj jednak, trzeba do takiej
wielości
mieć niemało pieniędzy, ale też jurności.
Pozdrawiamy już lipcowo:).
autor
Marek Żak
Dodano: 2021-07-01 17:18:44
Ten wiersz przeczytano 2171 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Tak, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma:). Pozdrawiam.,
Wiersz komentuje kulturową praktykę wielożeństwa,
podkreślając zarówno jej finansowe wymogi, jak i
konieczność posiadania odpowiedniej dozy męstwa. To
nie strony świata, na które wystarczy się zakręcić.
(+)
Tak każda z żon swoje potrzeby ma.
Mistrz nie poszedł tą drogą i nie wie, jak by było:).
M
Co kraj to obyczaj. Ciekawa jestem, czy mistrz
chciałby mieć cztery żony i był z każdej z nich tak
samo zadowolony ;))
Miłej soboty :)
super Marku ...
rozbawiłeś Marku
pozdrawiam serdecznie
:)
@jastrz
Może, a dwoje dzieci często łatwiej ogarnąć niż jedno,
co znam z autopsji. M
Czasami utrapieniem jest jedna kobita.
Cztery się zajmą sobą - masz czas książkę czytać...
Masz rację, chociaż rym to nie wszystko, ale
niepoprawności nie znoszę...
Uśmiech.
@molica
Wiem, ale te "liczby" się nie rymowały z wiernością.
Myślałem o "wielości" co sądzisz?
Pozdrawiam serdecznie. M
Witaj,
prawda niedyskusyjna...
PS Kobiety to w liczbach nie ilościach...
Wybacz, nie gniewaj się i nie obrażaj...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
@Maciek. J.
Tak, Roksolana była Rusinką i formalnie obywatelką
Rzeczpospolitej, bo Podole do niej należało. Podobno
nastawiała dobrze sułtana do Rzeczpospolitej, co
przetrwało wiele lat, bo jedynie Turcja nie uznała,
jak wiemy rozbiorów.
Sułtanów stać było na żony, a jeszcze zapewne miał
harem:). Pozdrawiam i dzięki za wpis.
a pamiętasz Marku Sulejmana ?
cztery żony a jedna ...kochana
Świetna fraszka... a na myśl o czterech teściowych
parsknęłam śmiechem... miłego popołudnia:)