Czuję się tam bezpiecznie
Od samego początku byłem sam
potrafiła królować tylko noc
w której od tylu lat wciąż trwam
Nie wychylam oczu z mroku
czuję się tam bezpiecznie
wszystko jest czarne i nijakie
tak jak moje wnętrze
Pozostawił mnie w kawałkach
tak zimnego w środku
teraz próbuję iść
lecz boję się wykonać najmniejszego
kroku
To ja stworzyłem siebie
ale dlaczego się ukryłem?
Wylałem miliony łez
których w ogóle nie przeżyłem...
autor
Hyperpower
Dodano: 2011-09-12 19:23:44
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Brak rymowania w tym wierszu, a w przekazie dość
dziwny. Nie zatrzymał.