Czuję, stoję , czekam...
Ktoś mi chciał powiedzieć,
że nie warto siedzieć.
Tylko stać , czuć, czekać,
bo świat zwykle zwleka.
Prawdy sens był inny,
to ja byłem winny.
Inną szedłem drogą,
taką silni mogą.
Ktoś mnie chciał pogrążyć,
że mogę nie zdążyć.
Muszę stać, czuć , czekać,
bo świat nie chce zwlekać
Prawdy sens jest błagi,
to ja byłem nagi.
Inną drogę miałem,
taką też zdążałem.
Ktoś mnie uratował,
uczuć nie żałował.
Czuję, stoję , czekam,
tak mnie świat urzeka.
Komentarze (4)
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)
Niezła refleksja. Często tak w życiu jest że ktoś stoi
i czeka, pozdrawiam serdecznie;)
Czasami trudno powiedzie czym kierować się w obecnym
świecie:)
Pozdrawiam:)
++:))