Kogo mam ochraniać
Kogo mam ochraniać,
bo przecież nie siebie.
Ja nie jestem przecież,
aż w takiej potrzebie.
Owszem zło czyniłem,
razy rozdawałem.
Lecz takie działania,
są karalnie małe.
Owszem uderzyłem,
lecz nie z całej siły.
Chociaż ten co dostał,
był mi zbyt niemiły.
Owszem obraziłem,
bo mnie podpuścili.
Czemu miałem oddać,
przyjemność tej chwili.
Owszem zaskarżyłem,
treść nie wartą sprawy.
Lecz cóż się nie robi,
dla kawałka sławy.
Kogo mam ochraniać,
w końcu tylko siebie.
Czytając powyższe,
będę wciąż w potrzebie.
Komentarze (6)
Bardzo ciekawe i życiowe pozdrawiam :)
Ciekawa refleksja,
nie zawsze tylko siebie należy chronić, bywa, że
trzeba chronić rodzinę, dzieci, czy Ojczyznę,
chronienie siebie nie jest dobre w każdej sytuacji,
lecz bywa dyktowane instynktem samozachowawczym.
Pozdrawiam
++;))
Ładna refleksja :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Spowiedź...
Dobra refleksja :)
pozdrawiam cieplutko
Zasada pierwsza chronić własna "d" bo jeśli nie ty to
kto ochroni cię... dobra rada dla wszystkich,
Pozdrawiam i dziękuję za ciepły komentarz do wiersza
Nasi skrzydlaci bracia