Czy...
Czy ty kochasz tego pana,
który głowę wciąż zawraca,
serce biorąc bez pytania,
świat do góry poprzewracał?
Czy ten ogień płonąc w tobie,
podsycany namiętnością,
myśli wszystkie rozpraszając,
nie nazywa się miłością?
Czy rozumiesz co się stało?
Wytłumaczę w kilku słowach.
Tak się właśnie dzieje kiedy,
rządzi serce a nie głowa.
:) :) :)
Komentarze (63)
Witaj,
wciąż te wybory; serce czy głowa...
Odwieczny problem jak jego temat.
Pozdrawiam /+/.
czasem warto pozwolić by rządziło serce.
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny.
Grażynko, życzę miłego wieczorku:)
Bardzo fajny, lekki, rytmiczny wiersz,
taki trochę jak piosenka, melodyjny.
Pozdrawiam, z podobaniem Mareczku,
trudno się dokopać do czegoś, czego nie czytałam :))
Powiedz czy serce a może głowa,
jedno przed drugią tajemnicę chowa.
Pozdrawiam Marku.
Dokładnie tak, zgadzam się z przesłaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
Czasami pokusa jest silniejsza...
Do mnie dotarło :))))
Fajny,radosny tekst,a mnie się skojarzył z piosenką
ani Wyszkoni
- 'Czy ten,czy pni są w sobie zakochani"
Pozdrawiam Marku serdecznie
postaram się w wolnych chwilach wpadać,dziękuję gorąco
za pamięć:)
Głowa rządzi ,sercem piszę,pozdrawiam serdecznie
Sotku im dłużej czytam tym częściej zastanawiam się
nad tym co ja tutaj robię..bajkowo piszesz:))))
Niech rządzi, bo to ono powinno:))
taki ciepły i radosny, jeden z Twoich lepszych ;)
Czy... czy ... a może jednak sięgnąć do głowy po
rozum!
milosc jak kot chodzi wlasnymi drogami ...zabawny