Czy kruk przyleci?
Czy będziesz czekał na mnie w ciemnym
pokoju?
...
Ja przyjdę tej nocy i w twoich ramionach
złożę blady wieniec
ja przylecę na srebrnej miotle zapomnę o
domu dzieciństwa
i jedna noc utka z ciebie i ze mnie żywy
obraz
pozwolę byś mnie malował
byś palcami ciepłymi dotykał form i odcieni
skóry
byś cichym szeptem natchnął mnie do
życia
byś stopił najgłębsze lodowe krainy mego
serca
byś przeniknął przez przeźroczyste mury i
zapalił świece
byś zapomniał dokąd zmierzasz
by cichy szafir zapłakał i skonał
A potem mroczny kruk bez oczu pożre
niemowle i spali je w kotle
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.