Czy ktoś wie?
Obrazy jak nie z tej planety.
Nabrzeża pełne wraków - jak zły sen.
Kto nakłada naturze kajdany?
Są takie mgły na umyśle
przez które słabo widać,
jak rozkłada się to, co było
ekonomiczne,
a ma być jeszcze bardziej.
Rozmnażają się
części pierwsze wraków,
bardziej pierwsze
od żywej tkanki,
od ludzi.
Są przecież tacy mali
niczym śruby na kadłubie.
Wiercą i dłubią,
jakby do jądra Ziemi
- po unicestwienie.
Wysysają rdzawą krew Bangladeszu.
Czy to wampiryzm bogatych krajów?
Rozżelazowiło się w najlepsze - dla
kogoś.
To miasto - było kiedyś dziewicą.
Nie wiem,
kto jest alfonsem.
Komentarze (40)
mocny refleksyjny przekaz - natura sama się już nie
obroni...
u mnie podobne klimaty - pozdrawiam:-)
Ja tez nie wiem. Mocny wiersz, dobry.
Pozdrawiam:)
Mocno, świat podleje coraz bardziej.
Dokąd idziemy, dokąd zmierzamy?
Dlaczego sami sobie na nerwach gramy?
Coraz szybciej świat niszczymy.
Chyba na progu przepaści już stoimy.
Czy jeszcze jest czas do opamiętania?
Chyba brak odpowiedzi na te pytania.
Fajny refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Spokojnej nocy ;)))
Swietny dosadny wiersz , a od alfonsow aż sie roi :(
Całus za ten wiersz ode mnie miła moja
mocne pozdrawiam
Mocne uderzenie, Marce-Pani.
Pozdrawiam wieczornie, miła :-)
Ja też nie wiem, ale się domyślam...
Wyrazista refleksja zawarta w wierszu.
Podoba się!
Pozdrawiam :)
:)) dziękuję
wiem ale nie powiem,taki już jestem tajemniczy
Pozdrawiam serdecznie