Czy mówiłam Ci dzis ,że Cie kocham?
Zabiegana,zatracam radosne spojrzenie
Krojąc pomidory
Zrób z cebulką
Głos Twój słyszę
Na powitanie
I łzy ,jak brylanty
W zatęsknionych oczach błyszczą
Co Ci jest?
Ach to ta cebula
Będę wieczorem-To wszystko
Poczekaj...
Czy nie mówiłam Ci dziś,że Cię kocham?
A na śniadanie podałam
Miłością rozświetlone dla Ciebie oddanie
Przyprawione słodszym od miodu
pocałunkiem
A do pracy zrobiłam kanapkę
Z nadziei zielenią
Zapakowaną w wiosenne pragnienie
Z miłości czerwienią
Co żarem w mym sercu się spala
I z ziarnem tęsknoty
Na zawołanie kiełkującym
Od zaraz
Zabrałeś ja w przelocie
Trącajc bez zamiaru serce moje
Co nie zna Dla ciebie umiaru
Stałam tam niewidoczna
Dla Twojej miłości
Czas załozył mi czapke niewidkę
Bez litości
Może wieczorem
Miedzy komputerem a telewizorem
Przemycę w sercu zaplatane jedno zdanie
Czy nie mówiłam Ci dziś ,ze Cie kocham?
Na pożegnanie.
MD
Komentarze (2)
mmm... warto przeczytać ten wiersz, ciekawy,
poruszający
Piękny wzruszający wiersz,w małżeństwie straszna jest
taka czapka niewidka.Pozdrawiam