Czy pamiętasz
Czy pamiętasz tamte chwile
Gdy płynęły letnie łzy
Kiedy srebrne dwa motyle
W rytmie wiatru nocą szły
Czy pamiętasz te obłoki
W kształcie dwóch par ciemnych warg
Czy pamiętasz tańca kroki
I ogników leśnych czar
W każdej kropli wody źródlanej
W każdym kamieniu ukrytym w odmętach
Znajdę odbicie twarzy lustrzane
Będę o chwilach tych zawsze pamiętał
Potem leżałaś pod klonem
W twoich włosach dwie stokrotki
W wianek ciasny zaplecione
Wokół niósł się zapach słodki
Nosiłem Ci kubki wody
Chłodnej prosto ze strumienia
Wąchaliśmy razem miody
Szukaliśmy wspólnie cienia
W każdej kropli wody źródlanej
W każdym kamieniu ukrytym w odmętach
Znajdę odbicie twarzy lustrzane
Będę o chwilach tych zawsze pamiętał
Od tej nocy minął rok
Rozpłynęły się baranki
Wciąż faluje jasny lok
W starym lustrze wczesnym rankiem
Kiedy spojrzę znów w oczy
Ujrzysz cień spragniony blasku
Uśmiech znowu zaskoczy
Serce znajdzie się w potrzasku
W każdej kropli wody źródlanej
W każdym kamieniu ukrytym w odmętach
Znajdę odbicie twarzy lustrzane
Będę o chwilach tych zawsze pamiętał
Komentarze (49)
Jeżeli chcesz... zadziwia mnie to... serio... mnie
jutro nie będzie; a utwór? kolokwialnie mówiąc,
"zrobiony na dwa razy" i to widać... pozdrawiam :)
gratuluję ładnie dopasowanych rymów, będę podpatrywać,
jutro poczytam Cię więcej.
Niedawno byłem w górach, siedziałem nad źródłem, kiedy
nadleciał motyl, usiadł na mojej ręce i chodził po
moich palcach... ot, stąd wzięło się to sformułowanie;
planuję jakąś imprezę na wrzesień, ale co znajdzie się
w programie, zobaczymy... "Czy pamiętasz" ma dość
średnie szanse; dziękuję :)
jak motyle (...) szly/ motyle lataja / I jeszcze
"wspolnego cienia" / poza tym brzmi jak
Piosenka :) zaspiewasz?:)
Pozdrawiam
Wspomnienie pozytywnych uczuć potrafi czasem
utrzymywać nawet przy życiu... sama chęć to już
dużo... Dziękuję :)
Ładniutki rozmarzony wiersz.. pamięć ma tę dobrą
cechę- zachowuje i upiększa dobre chwile..
Pięknie zapisane wspomnienie :-)
Uuu... a ja myślałem, że to dość... trywialne
ujęcie... ciekawie się robi... Dziękuję :)
Temat bardzo pięknie ujęty a rytm wiersza brzmi jak
symfonia. Pozdrwiam.
Lukro, cieszy mnie Twój odbiór :)
przeczytałam rozśpiewany wiersz:)))
Witaj Ewo :) Oba elementy lubię wykorzystywać w moich
utworach... dziękuję :)
Piękny,piękny wiersz.Przeczytałam z wielką
przyjemnością.Jest przepełniony uczuciem i przyrodą,
to jest to,co lubię.Pozdrawiam autora.
Jeszcze, nie dziwię Ci się; dziękuję :)
Jagodo, słusznie prawisz; nigdy nie wiadomo, co do
Ciebie wróci i kiedy; dziękuję :)
Mamo Córo, cieszy mnie tak dobre przyjęcie :)
Roxi, znów trzeba było zmienić formułę, zbyt wiele
było ostatnio krótkich tekstów... :)
Kazapie, jasne, trzeba je pielęgnować :)
Gladiusie, miło mi :)
Oznajmiam, że jutro wyjeżdżam, a tym samym nie będzie
mnie gdzieś do 20 VIII; wtedy... znów coś się
pojawi.... :)
Karmarg, o, o to chodzi... żeby zachować pozytywne
wspomnienia, żeby z nich czerpać siłę; dziękuję :)
Karacie, owszem, są; dziękuję :)
Magdo, to marz, marz, odpłyń... forma nasunęła się
sama, od razu, razem z pomysłem... pozdrawiam :)
Nowicjuszko, bardzo dziękuję :)
Astro, każdy ma, tylko nie każdy o nich myśli... Trza
zawsze stać na Słońcu... Dziękuję :)
Tulipanie, oczywiście! Dziękuję bardzo! :)
Madison, dziękuję za uwagę; jedna słuszna uwaga robi
więcej niż 50 pozytywnych komentarzy, niczego im nie
ujmując, każdy jest trochę próżny... :) Ale to takie
"popowe"... yyy... :)
Witam miłych czytelników! Jestem zaskoczony tak
ciepłym przyjęciem tego utworu... :)
Zefirze, miło mi to czytać... :)
Malanio, czy tam jest tęsknota? Sprzeczałbym się :)
Karlu, skoro tak to odbierasz, to może i tak... ja to
widzę trochę inaczej, ale - dziękuję :)
Olu, też tak myślę, to mi się nasunęło już jak
pisałem... :)
Aranku, musiałem dodać refren, żeby nie było utworu na
jedno kopyto; to jest takie "popowe", że aż miałem
wątpliwości, co z tym zrobić...
Gwiazdo, cieszy mnie Twój odbiór :)