czy pamiętasz
pamieci zmarłego w 1977 roku męża Witolda
czy pamiętasz tą jesień
kiedy szukaliśmy
w parku suchej
ławki żeby usiąść
przytulić i ogrzać
w ostatnich
promieniach słońca
czy pamiętasz zimę
jak chodząc ulicami
zazdrośnie zaglądalismy
w oświetlone okna
wtedy bezdomni
zmarznięci
ogrzewaliśmy dłonie
dotykając nasze
rozgrzane miłościa
ciała
a kiedy mieliśmy
już własne schronienie
nie potrafiłeś
przenieść pór roku
w nasze cztery kąty...
Komentarze (33)
Przeczytałam Twój wiersz i wróciłam do moich, jakże
podobnych wspomnień.
Dziękuję Ci, za ten wiersz:)
Ładny wiersz, dobrze poprowadzony do niestety smutnej
puenty. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz. Prawie każdy z nas ma kogoś po tamtej
stronie i wspomina.Pozdrawiam .
Bardzo Ci dziękuję za wyrozumiałość
i również przesyłam uśmiech.
ja nie noszę urazy w sercu.nic się nie stalo.ja też
jestem nerwusem.dziekuję za miłe słowa i posyłam
usmiech
Bardzo smutny wspomnieniowy wiersz z
refleksją.Współczuję Ci, na pewno przeżyłaś to
strasznie.
Pięknie napisany, podoba mi się.
Czasami emocjonalnie podchodzę
do różnych spraw,chcę Cię przeprosić za zaistniałą
sytuację.Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję za komentarz pod moim wierszem.
dziekuje Wam kochane dziewczyny i posyłam uśmiechy
...a u mnie deszcz zaczął padać, milczę i
rozumiem...Bardzo współczuję, bardzo...
Wspomnienia pozostają w sercach na zawsze to wyryty
ślad pamięci naszej.Pozdrawiam Cieplutko
spacerowaliśmy 48 lat temu,ale spacer sie nie udał
.mąż zginął tragicznie w wieku 33 lat
zamknąłem oczy i widzę...jak szczęśliwi spacerujecie
otuleni ciepłymi marzeniami.Wzruszasz bardzo,
prześliczny "motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Smutne wspomnienia ale Twoje przepełnione czułością,
a ostatnia strofa bardzo ładna
pozdrawiam:)
Bardzo smutny, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam
Smutna2013:-))
Wspomnieniowy, smutny wiersz. Pamięć po ukochanym.
Pozdrawiam
Smutny wiersz. Czasem to, co było piękne, pęka, jak
banka mydlana.Pozdrawiam.