Czy się jest
Prawda, nie jestem już dzieckiem i
wydoroślałem,
już nie jestem małym chłopczykiem z
piegami,
ale ciemności się boję jak kiedyś się
bałem,
bywam smutny, samotny i tęsknię za
rodzicami
I co, że jestem dorosły, mam żonę i
dzieci,
ale wciąż żyją w sercu stare niepokoje,
jak kiedyś boję się burzy i śnieżnej
zamieci,
jak kiedyś bywam bezradny i jutra się
boje.
Ech, schować do starej szafy nieuchronny
los,
pozamiatać pod dywan dorosłe kłopoty,
rozpłakać się jak dziecko i usłyszeć
głos,
nie martw się, będzie dobrze, Ja pomyślę o
tym.
Czy się było dziewczynką , czy tak jak ja
chłopakiem
Mamy te same odczucia , bojaźnie i nie jest
się chwatem
Idziemy przez życie tymi samymi wybojami
Potykamy się o ludzi a potem ich
bezgranicznie kochamy
Kochamy się nawzajem pomagamy w
potrzebie
Czy się jest dziewczynką, czy cichym
facetem
Wydoroślałem, to mylne twierdzenie tak
imiennie
Jak byłem małym chłopcem , taki jestem
niezmiennie
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (8)
Bolesławie - mówią ze przez cale życie jestesmy jak
dzieci
a to ciekawe prawda - ja bardzo chętnie - a Ty ?
pozdrawiam
ojjjj ... proszę się nie martwić ! to fakt nigdy nie
przestaje się tęsknić za rodzicami ... słodkie to!
rozczuliło mnie :-)
Jak dobrze w głębi serca pozostać małym dzieckiem, z
jego ciekawością świata, ufnością, wiarą , a nawet z
lękami. W końcu Biblia też mówi: "Stańcie się jak
dzieci", pozdrawiam Slonzoku:))
- Choć w papierach lat przybyło, to naprawdę wciąż
jesteśmy tacy sami - tak śpiewała M. Rodowicz i ja też
tak uważam Bolesławie. Piękny Twój wiersz:-)
Wszyscy jesteśmy dziećmi, bez względu na to ile
wiosenek w życiu przeżyliśmy. Pozdrawiam :)
Wciąż jesteśmy tacy sami
z wrażliwością, charakterem
chociaż bardziej dorosłymi
w sercu dziecko siedzi szczere.
Dobry wiersz. :)
Witaj Bolesławie. Ja też bardzo tęsknię za Mamą, za
tym ciepłem, którego tak mało dostałam. Burzy i
niczego się nie boję, choć też zmiotłabym cały los pod
dywan. Pozdrawiam