czy te oczy mogą kłamać ,ależ skąd
zamiast takiego kto jest balsamem
spotkałam ciebie co serca łamie
byłeś akurat jakby na miarę
miły i skromny niegroźny wcale
inteligentny zabójczo piękny
tak kulturalny że prawie święty
szłam w tą fasadę niby owieczka
co tylko ufność ma w oczu świeczkach
i wyjechałam no i cholera
jak po tym mam się niby pozbierać?
Wesołych Świąt:)
autor
judyta1
Dodano: 2013-03-31 18:53:28
Ten wiersz przeczytano 1017 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Judyto, bardzo mi się podoba Twoje wyznanie. To jest
wyzwanie, nie poddawaj się:). Pozdrawiam!
...i wyjechałam no i cholera
jak po tym mam się niby pozbierać...Ty się możne
pozbierasz , ale serce będzie płakało jak naprawdę go
pokochało, ciekawy styl w jakim piszesz
wiersze,pozdrawiam.
Piękne oczy biada, biada,
gdy w nich zdrada.
Światnie napiany wiersz, dobrze się czyta. Pozdrawiam
:)
Ładny wiersz, wprost płynie.
:)
super :-) świetnie napisane, świetnie się czyta :-)
Jak w dym czas wracać do serc łamacza.
Miłego dnia.
Po cóż się zbierać, może wystarczy, o tę miłość
powalczyć! Pozdrawiam!
Wiersz na tak ..pozdrawiam swiatecznie
Świetny!Podoba się:)
Pozdrawiam!
Dajemy się czasem złapać na lep sercołamaczy.Świetnie,
ironicznie ujęty temat:)
Wiersz napisany ze swadą, ale jeśli to apel o pomoc?!
Świetnie napisany z pewną ironią.Pozdrawiam
zadajesz pytanie jak masz naprawić swój błąd, nie
naprawiaj go to jest przeznaczenie, fajny wierszyk,
pozdrawiam
Romantycznie.Radosnego swietowania:)
:))))))) Super. Ach te oczy. potrafią wywrócić życie
do góry nogami. :):):)