Czy to już jesień...
Nasze smutki w nich spowite
w nitki babiego lata
to nagroda
od jesiennego świata
za długie patrzenie
w słońca letnie wschody
zazdrość wszędzie
w przyrodzie i pogodzie
zbyt wiele od życia chcemy
by lato było wiosną
a jesień latem
pogódźmy się z tym
że gdy opada liść
to jesień już
wolniej trzeba iść
bo to złoto pod stopami
niedawno szumiało nad nami
ale wiatr je strącił
zamieszał zamącił
jak myśli w kadrze zdarzeń
i zamienił w przemijanie
w liści pod nogami taniec
wieczór puszy się ponad miarę
bo dłuższy
słońce blaskami z różu
broni się jeszcze
by zostać dłużej
nie pomoże tu i róż
gdy jesień już
Komentarze (23)
Ładny, choć nieco smutny tekst. Ale i tak jesień
będzie, po co przywoływać coś, co mija? Pozdrawiam :)
Pięknie, jesiennie, a przy tym pogodnie.
Pozdrawiam:)
szeleszczące i złote liście przemijającego lata:)
Piękne wprowadzenie do jesiennej sieni:)
Dobranoc:)
Witaj Cecylio. Jesień się zbliża i to szybko. Dobranoc
Wiersz pełen melancholijnego, jesiennego nastroju.
Przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam:)
może ta jesień smutna, ale jaka piękna, ech
Nic nie pomoże kiedy lato odchodzi! przyjdzie piękna
jesień! taka kolej rzeczy!
Pozdrawiam Cecylko:)