Czy to moja wina?!
W Twoich oczach czarnych
Światło widziałam,
W Twojej duszy tak dziwnej
Dobra szukałam.
Tak bardzo dążyłam
W Nasze szczęście wierzyłam
Tak bardzo...
Że, aż wszystko zniszczyłam.
I choć dobry nie byłeś!
Bo ciągle raniłeś,
To nadal kochałam,
I po cichu łkałam.
Najgorsze jest to, że tylko siebie
obwiniałam!
Skulona w pościeli
W nieszczęściu rozpaczy:
Nie spałam...
Płakałam...
I tylko rozmyślałam.
Powiedz, dlaczego tylko siebie obwiniałam?!
Chyba nigdy nie odnajdę odpowiedzi na to pytanie...
Komentarze (4)
niepotrzebnie się obwinałaś, wiersz piękny
Gdy nie możemy zrozumieć, dlaczego najbliższa osoba
nas rani zaczynamy szukać winy w sobie. Jeżeli jej nie
znalazłaś nie warto rozpaczać. Wiersz ciekawy i warty
uwagi.
w Twoim wierszu widzę siebie sprzed jakichś dwóch lat.
i wiesz, co Ci powiem? jeśli się naprawdę kocha, nigdy
nie warto się poddawać. każdego faceta można zmienić,
trzeba tylko zacząć od siebie :)
Ja wiem, poniewż tylko w sobie szukałaś odpowiedzi na
pytanie.., Dlaczego?
Dlaczego się tak nie układa.....?