Czy to obłęd...?!
...to Ty dałeś mi najwieksze szczęście...-dziękuję i proszę nie zapomnij o mnie....
Każdy Twój dotyk unosił mą duszę w krainę
nieopisanego szczęścia.
Twój oddech na mej szyi...
Szept do ucha...
Kim jesteś Aniele...
że obudziłeś we mnie instynkty, których
wcześniej nie znałam...
Pierwszy raz marzyłam, pierwszy raz
pragnęłam, pierwszy pożądałam.
Kim jesteś Aniele...
Kto dał Ci taką moc, iż każdej nocy modlę
się o jedna chwilę z Tobą?!
Kto dał Ci taką moc, iż na Twój widok moje
serce ogarniają fale szaleństwa?!
Kto dał Ci taką moc, iż błagalnym wzrokiem
wodzę za Tobą, żebrząc o jedno
spojrzenie?!
Powiedz proszę.... czy to obsesja... ja
wciąż pamiętam smak Twoich ust, zapach
Twego ciała, każdy Twój oddech, każde jedno
bicie serca... To Ty pokazałeś mi co to
szczęście i choć wiem, że nie jesteś mój
Twa nieobecność sprawia mi ból... Jedną
prośbę tylko spełnij, nie zapomnij, nie
myśl źle bo ja strasznie ***** Cię.
...to Ty dałeś mi najwieksze szczęście...-dziękuję i proszę nie zapomnij o mnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.