Czy zechcesz ?
W miłości ludzi słowa niewiele znaczą.
Bywają o wartościach stało-zmiennych,
pokrętne, kolorowe,obiecujące,zalotne,
a ulotne jak liść jesienny.
Bo cóż taka miłość znaczy,
gdy stanie w cieniu Twej miłości.
Milknie...licha,niedoskonała,odarta z
pozorów,
stoi jak naga prawda.
Co może Ci ofiarować człowiek,
gdy Ty przychodzisz w swej miłości
bezbronny, ogołocony,szczodry swą
istotą.
Czystą duszę ?
Rozciągnięta jak biały obrus
pod chlebem ofiarnym Twego ciała,
w tę noc wyciąga do Ciebie ręce,
byś zechciał się narodzić ponownie.
Dla swojej męki...
Czy zechcesz Panie...?
Komentarze (33)
Czy wiem że słowo słowu nie równe?
Wiem,ale nie o to chodzi,a o sedno narodzin
Jezusa,Bożej miłości do człowieka.Jedyną wartością
jest nasza dusza, której dana jest wolna wola, prawo
wyboru.Wszystko inne jest Bożą własnością i nie o tym
tu mowa co na stole. Pozdrawiam i dziękuję za
komentarz.
Zobaczymy, jak to będzie.
a wiesz
że słowo,słowu nie jest równe
tak też na słowo się człowiek łapie
jak też słowu przeciwstawia
też biały obrus nic nie wnosi
jedynie to co na nim stoi
nawet może być to smalec
pachnący skwarkami
niż tylko sama biel która udaje
co krzyż ma na stole
kiedy ma jego nad drzwiami
tak tylko u mnie świece zobaczysz
bo nie ta jest świętosć
na pokaz jedynie ta
której Niebo sprzyja
a nie słowo człowieka w:):):)