***(czyż nie lubimy żyć wbrew...
Czyż nie lubimy żyć wbrew sobie
Krzycząc z tłumem-
Bo tak łatwiej
Przechodzić z pogardą obok leżących
Z wyższością i dumą własnego "ego"
Patrzeć na słabych
Odgradzać się murem obojętności
Zneczulać serce na cierpienie
Nie wychylać sie zbytnio
By nie stać się ofiarą
Jednym z "trędowatych dobrocią"
Zwyczajnie obcych niedotykalnych
"Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili" /Mt 25, 40/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.