Dajmy się wyprowadzić z biedy
"Dajmy się wyprowadzić z biedy".
31.05.2021r. poniedziałek 08:42:00
Dajmy się wyprowadzić z biedy
I nie wpuszczajmy jej,
Mimo, że do drzwi jak szalona puka.
Wpuszczajmy ludzi kalekich,
Ale nie biedę.
Dajmy odrobinę, niech ogrzeją się w
środku
Zjeść i napić się, może kawałek miejsca do
snu
I wpierw do umycia się.
Zmęczona dusza też jest biedna,
Ratujmy ją, ale biedy nie pozostawiajmy.
Niech w tej kwestii nie z zimna szczęka,
Ale z złości zębami zgrzyta.
Sierota czeka
I woła ze łzami w oczach,
Zbyt mało rodzin adopcyjnych,
zastępczych
I rodzinnych domów dziecka,
A zbyt wiele dzieci opuszczonych
Po szpitalach, przytułkach, oknach życia
I domach dziecka.
Dobrze, że nie na śmietnikach!!!
Chleba suchego, albo z masłem
Należy dać,
A kto może i jakiś rartytas do tego,
By w zimny, ciężki czas ogrzać.
Bieda przyszła i stoi,
Ale jej samej nie wpuszczajmy,
Lecz eliminujmy w zalążku.
Dajmy się wyprowadzić z biedy
Człowiek potrzebujący tak,
Ona stanowcze nie!
Ciepłe serca pomogą,
No i najważniejsze,
Że Miłość światłem świeci.
Jak na Wigilię tak przez cały rok
Oby dodatkowe miejsce było przygotowane,
Bo biedy dziś nikt nie chce.
Jak miło mi tu z wami, gościcie, a ja staram się was nakarmić słowem. P.S. Dziękuję Waldi1 za wczorajszy telefon, miło było pogadać.
Komentarze (4)
Dobrze piszesz Lukaszu, chwala Ci za podjecie tego
tematu.
Pozdrawiam serdecznie :)
zgadzam się z Tobą ...
Bardzo cenne słowa, niech zamieniają się w czyny,
pozdrawiam serdecznie, udanego dnia.
Bardzo cenne słowa, niech zamieniają się w czyny,
pozdrawiam serdecznie, udanego dnia.