Dalej brnę w miłość sonet
Znowu ci Ruda przyniosłem miłość i siebie,
i twoich ulubionych chryzantem naręcze.
Płomień znicza pali się w smutku i
udręce,
a nad nami obłoki ronią łzy na niebie.
Kropelki deszczu po twoim zdjęciu
ściekają,
na kamiennej płycie swe serca
rozpryskują.
I po marmurowych porach w strużkach
wędrując,
siateczkę zielonych źrenic przypominają.
Już nie gnębię myśli tęsknotą w
samotności,
i lżej mi na duszy się kochana zrobiło.
Jakbyś mnie znowu do piersi swych
przytulała -
Wiesz? lubię te nocne wspominki w
samotności,
Chociaż czasem cierpię że się wszystko
skończyło -
No i boję się czy będziesz na mnie
czekała...
Komentarze (16)
piękny... melancholia i smutek przepełniony tęsknotą i
miłością :-)
pozdrawiam - miłego dnia:-)
Przepiękna melancholia,smutek i miłość.Pozdrawiam
serdecznie:)
Prosto z serca pisane, bardzo wzruszające. Piękny
sonet. Pozdrawiam serdecznie. :)
Pięknie :) Lubię sonety i nostalgię wplecioną w strofy
Pozdrawiam serdecznie :)
Sercem pisany sonet!
Pozdrawiam :)
Ladny sonet, przepelniony melancholia, jak te
"kropelki deszczu, splywajace po zdjeciu,
na kamiennej plycie."
Na TAK:)
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie
Pięknie
lubię tę Twoją tęsknotę za Rudą
Piękne wersety...tak lekko, wracasz do tego, co
odeszło do wspomnień, wiedząc, ze nic się już nie da
zrobić...pozostają tylko chryzantemy i znicze...i
deszczu płacz...pozdrawiam serdecznie
Sonet to jedna
z najtrudniejszych form
wiersza i cieszę się, że
podejmujesz tę trudną
sztukę i świetnie sobie
radzisz.Wierzę,że kolejne
Twoje sonety będą coraz
piękniejsze.
Miłego wieczoru:}
Pisz o miłości, ja to lubię :)
Wyraźne uczucie,
słychać w przekazu tego nucie...
+ Pozdrawiam
Bardzo ladnie z prawdziwym uczuciem, czytajac poczulam
sie ajbym stala obok. Jedna uwage jesli moge zglosic
to poprawienie zapisu w drugiej strofie w ostatnim
wersie. Widzialaby to tak /przypominając siateczkę
Twoich źrenic/. Gratuluje wiersza. Moc serdeczności.
przepiekny sonet milosci...milosc bez granic tu i
tam..
wzruszajace
pozdrawiam:)