Daleko tak...
Żyjąc daleko tak,
gdzieś na krawędzi nocy i dnia.
Pośród jasności letniej tej.
Zapachu zwiewnej woni kniej.
Wdychać nozdrzami i
myślami odpływać daleko hen.
Żyjąc daleko tak,
nie pamiętając co było tam.
Oczami nie widząc tamtych dni.
Głuchym na dawne odgłosy być.
Zapominając szorstkości dotyku
to co było, nie wiedząc gdzie.
Żyjąc daleko tak,
posiadać szczęścia znak.
Rękami objąć nieznany kres.
Poczuć na nowo, czym radość jest.
Nowe wspomnienia czyniąc tam,
wszak to jest mój nowy świat.
Komentarze (1)
No,ciekawie.Wielu ma jakieś "szorstkie"
wspomnienie,które chciałoby się wyrzucić z pamięci.