Damą być
Gdy noc do snu tuli
gwiazdy krążą po niebie
w moim śnie
w pięknej karecie jestem.
Wozi mnie wszędzie
do wszystkich zakątków świata
nazywam się Księżniczką
dumna i bardzo bogata.
I tak przez całą noc
jestem tu i tam
gdy świt budzi mnie
w sercu smutek mam.
Zamożna majętnie
nie znając miłości
czuję pustkę, nic wrażliwości
być Damą, poczuć władzę
czy potrafiłabym kochać
jak o złotej karecie marzę?
Wolę żyć skromnie
bujać w obłokach
mieć w sercu radość
dzieląc się z każdym
tą odrobinką małą.
autor
Ola
Dodano: 2013-11-22 08:09:48
Ten wiersz przeczytano 3343 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
A ja Ci życzę tej złotej karety, bo - jak twierdzą
mądrzy ludzie - brak pieniędzy szczęścia nie daje.
Uważam Olu Kochana .. bądź tą normalną przyziemna
Kobietą ... masz w sobie taka iskierką zwana ..pod ?
.. i cóż więcej potrzebujesz . pomyśl że nade wszystko
Waldusia miłujesz .. a i tak Damą jesteś ..
Dziękuję. Dobranoc
Olu, ktoś powiedział, podobnie jak ty w swoim wierszu,
że najbiedniejszy jest ten, kto ma tylko pieniądze:))
Biedny ma na pocieszenie sny o bogactwie:)
Dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam
Dobranoc Małgosiu
Ostatnia strofa mówi wiele o Tobie Olu.
Pozdrawiam ciepło.
Dobrej nocy :)
Dziękuję Halinko. Na mnie pora. Dobranoc
fajny wiersz Olu-pozdrawiam serdecznie
Dobranoc nowicjuszko
Miło mi było przeczytać Faust Gethe o wierze i Bogu i
o Twojej rodzinie Arcie. Fajnie, bo bez złości.
Dobranoc
Dobranoc Olu.
Faust Gethe
Ale ja mam jedną żonę przez życie i dziękuje Bogu za
to. Tak mnie wychowano.Mam wnusię. Drugie dziecko
nadejdzie.Jestem szczęśliwym dziadkiem,Cóż więcej
chcieć od życia.
Dzieci są na swoim a ja bawię się w poezję.
Pozdraiwm
piękne słowa Art ciesze się że tak myślisz
pragniesz rodziny i dachu nad głową
to tak jak każdy z nas ... tylko , że aby to mieć
trzeba dużo prosić Boga o łaskę aby temu domowi i tej
rodzinie nic nie stało. " bez Boga ani do proga.." a
dziś wstydzimy się modlitwy do Boga i słów o Nim.
Znam kogoś kto miał rodzinę i dom budował ufał sobie i
kościół i wiara obce było mu słowo... kiedy żona
odeszła do innego za granicą zwalał winę żonę a nie
szukał w sobie i dom pozostał ale pusty.. teraz ma 10
lat