Dar życia
bezruch i stagnacja
spowolnione reagowanie
opóźnione impulsy
wytworzyły wokoło
niewidzialny klosz
oddzielający od insektów
bakterii codzienności
nie chcę takiego
odizolowania
od świata w którym żyłem
pragnę powrócić
i żyć jak inni
oddychać powietrzem życia
tutaj to wegetacja
patrząc na biel i
nasłuchiwać ciszy
bezdźwięczna pustka bez
słów
uciec stąd jak najdalej
i nie wracać choć tutaj
otrzymałem
dar nowego życie –
dziękuję
długu tego na pewno nie
spłacę
bo nie ma na niego ceny
w tym miejscu
zwanej górą życia
20.05.2005.
Komentarze (36)
Bardzo ładny wiersz obrazujący pobyt w" miejscu góry
życia".
Często ten pobyt jest nieunikniony. Pozdrawiam
serdecznie.
Gdy ciało chore, to i dusza chora,
a sposób na życie- cierpliwość i pokora!
Pozdrawiam!
Gdy ciało chore, to i dusza chora,
a sposób na życie- cierpliwość i pokora!
Pozdrawiam!
zgadzam się z Schizuma
Jedyne, co możemy zrobić to o ten dar dbać.
Zawsze z przyjemnoscia czytam pozdrawiam