Dawno już ciebie nie widzialem
Dawno już ciebie nie widziałem,
Nawet też ciebie zapomniałem.
A byłeś mi tak bardzo szczery,
Co stało się, co do cholery.
Wróć przyjacielu zapomniany,
Temat już został wymazany.
Ludzie pojęli błąd Wenery,
Co stało się, co do cholery.
Nasze stosunki nawet błahe,
Nie mogą innych mamić strachem.
Rozsądek bierze w łapy stery,
Nic się nie stanie, do cholery.
Dlatego wróć już do mnie miły,
Chcę by marzenia nam odżyły.
Jak na kotlecie wzór paniery,
Nie będzie wstrętny, do cholery.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.