dedykacja
dla wszystkich, których spotkałem na swojej drodze życia i którzy trwają przy mnie do dziś.
Dla wszystkich, z którymi byłem.
Dla tych co nie pamiętają,
że był wsród nich,
Smutny...
Niekiedy figlarny strzęp człowieka.
Odarty przeszłością z zapału.
Dla was wsród których żyłem.
Dzieląc radości i smutki.
Mechaników,
Baseballistów,lekarzy,barmanów.
Z czerwonymi nosami
Pijaków knajpowych.
Przygodnych kompanów do wódki.
Dla ciebie zła czarodziejko,
Tą którą kochałem, jak dziecko.
Tyś świat mi miałaś odmienić,
uśmiechem rozjaśnić piekło.
Dla was.
Dla ciebie i siebie--piszę.
Gdy nocą markotną,
Przez wypaczone okno,
Chłód przenikliwy, się wdziera.
Niezrozumiały i niedokończony.
Snów księżycowy poemat.
Komentarze (1)
oszroniałe piekło ?