Demiurg
Ja bym tak chciał zamknąć w świecie cały
świat.
I najcichszych uciszyć i na nowo wszystko
stworzyć.
Człowieka zrobiłbym tak, by ręce w pięści
ścisnąć się nie mogły.
I oczu na pewno bym nie dał, by omamić go
niepodobna i by nigdy nie płakał.
A Twarz by miał piękną. Piękną, ludzką
twarz człowieka.
I wszystkich ludzi umieściłbym w piekle,
Gdzie żyliby jak w raju i o przeszłości
pamiętać nie mogli.
By we wszystkim się pomylili i nie
wiedzieli co złe i czym jest zło.
Skoro Niebo jest piekłem.
* * * *
Niesiony przez szelest mroku tak właśnie
myślę,
Że niechybnie lepszy świat bym stworzył. I
gwiazdy też tak sądzą.
Uśmiechają się do mnie, wyścielają drogę
pyłem miliona lat mądrości.
W pewnym momencie staję i nawiązuję z jedną
kontakt wzrokowy
I się wycofuję. Bo niech mnie licho, jeżeli
dla tej jednej gwiazdy nie warto
Cierpieć i żyć. Dla tej jednej tylko.
A przecież
Są
Miliony.
I świata piękniejszego być nie może!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.