DESZCZ (1)
...
krople słyszę
na spacer się wynoszę
ścieżka, kalosze
papieros kosze
gaszę i gaszę
mgła po trosze
płaszcz noszę
chcę i muszę
ręce unoszę
do kropel się łaszę
zmoknąć proszę
marzeniami się ogłuszę
a smutkami zaduszę
myśli nastraszę
niektóre wzruszę
inne nie poruszę
i chłonę ciszę
deszczu ciszę
...
kroki szybsze
na schody ruszę
błoto wnoszę
ciało osuszę
ale to znoszę
to ludzkie, to nasze
tutaj przeproszę:
- o jeszcze więcej deszczu
proszę
Komentarze (1)
Wiersz oryginalny w formie i treści. A tak w ogóle
mógłby służyć jako ćwiczenie logopedyczne ze względu
na wykorzystaną składankę wyrazów z "sz".