Deszcz w sercu
Od rana pada deszcz
Wielkie krople uderzają o parapet
wygrywając tony smutnej muzyki
Deszcz to łzy Aniołów
One też czasami płaczą
Nie lubię deszczu w swojej duszy
Pamiętam kiedy ostatni raz płakało moje
serce
Serce rozbite na tysiące kawałków
Czy można posklejać serce?
Myślę, że tak
Zawsze jednak zabraknie jakiegoś kawałka,
który ktoś zabrał celowo
A może przez przypadek wcale o tym nie
wiedząc
Podobno płacz oczyszcza
Mnie uczynił słabą i kruchą
Odebrał sen, radość i spokój
Przyniósł smutek i żal
Są uczucia, o których nie chce się
zapomnieć
Są też takie, które chce się wymazać z
pamięci
Chcę już pamiętać tylko te dobre chwile
Moje serce się otrzepało i wsiadło na
rower
Założyło nawet żółte okulary i różowy
kapelusz
To nic, że wygląda zabawnie
Z powagą mu zupełnie nie do twarzy
Komentarze (7)
nie wiemy czy aniołowie płaczą
a przeszłości nie da się wymazać z pamięci
lubię wiersze z nutką optymizmu
pozdrawiam serdecznie
Z sercem nie ma lekko.
Fajnie na tym rowerze ma serce ;-)
Pozdrawiam :)
I tak trzymaj:-) :-)
Miłego:-)
Bardzo się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz :-)
Kobiety nie powinny płakać, a nam nie wypada,
ten jesienny deszcz, serca Wasze schładza.