Nadzieja
Dla tych, którzy odeszli z mojego życia
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia
A ja myślę, że umiera pierwsza
A potem cała reszta
Nie boję się śmierci, czegóż tu się bać
Widziałam ją, spojrzałam jej w oczy
Płakałam po kimś kto odszedł na zawsze
Rozchorowałam się, bolało mnie serce
Myślałam, że rozpadnie się
Tak bardzo wtedy chciałam nic nie czuć
Jest w życiu czas żalu i żałoby
Nie wolno od tego uciekać
Ja uciekłam w głąb siebie
Nie wolno uciekać od swoich uczuć
Serce w końcu upomni się o swoje prawa
Upomniało się…
Dzisiaj jestem starsza i dojrzalsza
Tak wiele chciałabym Wam powiedzieć
Tęsknię za Wami...bardzo
Do zobaczenia
Komentarze (10)
Miłość nie umiera. Umierają Ci których kochamy. Treść
wiersza zmusza do refleksji.
można ik tak ,
mała uwaga
w górnej dedykacji jest : "Dla tych... "
powinno być moim zdaniem : Do tych którzy odeszli ...
.
Obawiam się że oni tam tak,ich naszych rozterek
raczej nie potrzebują
Podobnie jak Wena. Miłego dnia:-)
Wzruszający, oddaje cały smutek straty. Miłego
dzionka.
Podpisze sie pod komentarzem weny...Bej to doskonała
terapia;)pozdrawiam.
Myślę podobnie jak Ty, że w chwili zachwiania
emocjonalnego znika nadzieja a jej miejsce zajmuje
niepewność.
Anno, częściej bywaj na Beju, a zapomnisz o tęsknocie.
Ciepło pozdrawiam :)
NDzurja zawsze musi być.
Zawsze tęsknimy za tymi co odeszli a byli nam bliscy
Smutne, poruszające... Pozdrawiam serdecznie +++
Chcesz się z nami podzielić Swoim bólem,
wysłuchamy nawet jak czasami ktoś przynudzi.