***(deszczem)
W niebie znów dziś zagrzmiało
deszczem spłynęły słowa
parasol stary nie ochronił mnie
przez dziurę sączą się krople.
Mokra koszula na plecach
wystukuje łzawe sonety
przerywane co chwila
nutą skreśloną dreszczem.
Trudno o pogodę ducha
gdy zanosi się na deszcz.
autor
ragazza0
Dodano: 2012-01-08 03:20:17
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
A no trudno, ale zawsze jeszcze z pod parasola
spływają łzawe sonety i można się nimi pocieszyć:)
Pozdrawiam
Oj nawet bardzo trudno o tę pogodę ducha...
+