deszczowy poranek
znasz ten moment
gdy trwającą ciszę usypia ledwie szmerek
każdy ruch tańczącej na niebie topoli
widocznej zza okien jednakowo
(z każdego pobliskiego łóżka)
świeżość dźwięków opadających na liście
kropli na napęczniałe kiście winogron
jakby na klawiaturę fortepianu
i znasz tę twarz
gdy skóra oddycha jeszcze w takt nocy
leniwie i miękko przeciągają się sny
układają wzdłuż kącików ust
słowa które mówią dniu
bądź dobry
autor
Irena Tetlak
Dodano: 2018-08-25 12:48:40
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Taka pogoda i takie pojawiają się poranki, pozdrawiam
:)
jakbyś opisywała dzisiejszy poranek
Cudny przytulasek:)
Bardzo delikatne, rozmarzone spotkanie z nowym dniem,
pozdrawiam serdecznie.
marcepani,Zosiak,Maciek.J,
anula-2,
nureczka,bronislawa.piasecka,
valeria,
bardzo dziękuję za czytanie i pozostawione komentarze
:) serdecznie pozdrawiam Wszystkich czytających :)
takie potulne.
Piękny wiersz Irenko, delikatny, chociaż prawie
jesienny. Pozdrawiam.
Piękny wiersz Irenko, delikatny, chociaż prawie
jesienny. Pozdrawiam.
Fachowo oddany klimat deszczowego schyłku lata.
Dzisiaj u mnie słotne popołudnie.
Dobrego dnia :)
https://www.youtube.com/watch?v=WIVgD5oCtQw
Pozdrawiam Ireno, chyba bezboleśnie wchodzimy
w jesienne preludium.
podoba mi się puenta
Lubię takie pisanie :)
ładnie, bardzo subtelnie - cichutko, aby na palcach
nie zbudzić licha...