Dialog
-Napiszę "Kocham"...
-Nie, to zbyt banalne!
Mnie nie można ująć ot tak, w jednym
słowie!
-Wiem, napiszę więc wiersz miłosny!
-Eeeee, głupia jesteś!
To może zrobić każdy; z lepszym, bądź
gorszym skutkiem.
A wiedz, że wielu, ooo, jakże wielu już o
mnie pisało...
-To może dam Mu prezent, coś ode mnie
właśnie?
-Chcesz mnie zrównać z jakąś rzeczą
materialną?
Wstydziłabyś się! Jestem
s o l ą z i e m i,
c n o t ą b o s k ą,
s e n s e m ż y c i a!!
A ty co? Chcesz mnie, Miłość, wyrazić
poprzez zwykły przedmiot,
poduszkę w kształcie serca albo kubek z
jakimś głupim napisem?
Złościsz mnie... i obrażasz takimi
pomysłami...
-To co ja mam zrobić!? Chcę okazać,
udowodnić i wzmocnić naszą miłość...
-... miłość to Ja!!! Więc może po prostu
Mnie zapytasz o zdanie?
-Dobrze, Demonie Rozkoszy, cóż mam
robić?
-Nie rób nic.
-Jak to "nie rób nic"?
-No "nic" właśnie!. Ja, Miłość, po prostu
JESTEM.
To się CZUJE, to się WIE.
Ty też zatem "b ą d ź" i "t r w a j" we
mnie...
...nie potrzeba nic więcej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.