Dla...
Jedynym ciepłym oddechem
tchnąłeś we mnie życie.
Jedynym cichym szeptem
sprawiłeś, że pragnęłam żyć
z całego serca.
Za sprawą tysięcy dotyków
łaknęłam życia jak nigdy dotąd.
Każde Twoje westchnienie
przyspieszało bicie
mojego zlodowaciałego serca.
Więc dlaczego
jeden Twój krzyk
zadał mi tak okrutną śmierć?
autor
DeatH-GirL
Dodano: 2006-03-31 21:42:37
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.