Dla M.
Słowa niewypowiedziane
przykryte milczenia zmorą
tak wiele ich wciąż w głowie
aż stają się życia potworą.
Lecz patrząc w Twe piękne oczy
znów zanurzam marzenia
choć kłębią się ciągle w myślach
wydają się nie do określenia.
Spojrzenie na tyle wystarcza
by przestać chcieć czegoś więcej
i radość przepełnia serce
widokiem Twej istoty kobiecej.
Więc patrzę tylko co chwilę
i znów staję onieśmielony,
bo przecież grzechem to jest
pragnienie innego żony.
autor
SuperZet
Dodano: 2010-01-09 11:05:55
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Miłość dyktuje się swoimi prawami.Pozdrawiam i
podziwiam z uznaniem plus:)
Nie pożądaj żony bliźniego swego. Pamiętaj o tym
koniecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!+<<<<<<<<<<<<