dla ciebie
po wszystkich chodnikach
tego wielkiego miasta
biegnę
szybko
uparcie
bez przystanku
nocą
pod czarnym niebem
ścigam się
z autobusami
samochodami
tramwajami
moje gorące serce
w dłoniach trzymam
tobie pragnę
je oddać
ofiarować
zostawić
z miłości
tylko dla ciebie
pędzę
z czekoladowymi włosami
wiśniowymi ustami
śmietankowymi dłońmi
i przypominam sobie
tuląc twoje drzwi
że ja przez ciebie
niekochana
niepożądana
niechciana
zostanę tu do świtu
by chłonąć chociaż zapach twój
kocham cię
Komentarze (2)
piekne wyznanie... jestem pod wrażeniem
Wiersz powalił mnie na kolana. Ukłon