Dla ciebie, o języku
Rzadło,lustro,szczewiki może buty?
jak mówić mam?
O,rety wołom galoty,
ty nie rozumiesz, że to gańba,że to
wstyd.
Jeden uśmiech, krziwe wejrzynie.
Ha, ze wsi? zza dupia !!!
krzyczy prostak do pynera.
Bo nie wie, że polski
to z godek, z gwar wyrosły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.