I
Dla ciebie kochanie..
Miłość jest drogą na twoim ciele.
Na brzuchu masz znaki:
kocham,umieram,tęsknie i żyje.
Oczy zielonym, to czerowonym płomieniem
błyskają.
Tory na wargach upust szaleństwu oddają.
Ręce i nogi to skrzyżowanie na którym wciąż
odnajduje kochanie.
Plecy jak parking,chwilą wytchnienia,gdy
usta
pędzą w destrukcyjnych pragnieniach.
Stopy,dłonie,ślepe ulice.
To jedyne możliwe granice.
Brwi czy rzęsy mostem mej ekstazy.
Broda,ach broda brak mi już dla niej
frazy.
Prawie opisane twe piękne ciało.
Lecz udom poświęciłem uwagi mało.
Te dwa motocykle utkwiły mi w głowie
i wciąż rozstrzaskują mój spokój,
wzbudzają myśli płowe.
Komentarze (6)
ale tutaj o kochaniu nietypowo, może nowatorsko -
motocykle najlepsze i najbardziej oryginalne.
Pieknosci wiersz.
Ciekawe porównania i metafory. Te motocykle
roztrzaskujące spokój podobają mi się najbardziej:)
Prawdziwy mężczyzna z Ciebie z niesamowicie bogatą
wyobraźnią. Kochanej w poetycką wena Czy Ona Cię
rozumie?
"Te dwa motocykle utkwiły mi w głowie
i wciąż rozstrzaskują mój spokój" - hmm..dosyc
ciekawe.. +
Powiedziałabym nawet że jest tu nutka erotyzmu;)
Bardzo ciekawy wiersz;)