Dla Justysi
Dla kogoś kochanego :)
Złe dni otaczały mój świat .
Złe chwile przeplatały me dni.
Świat składał się z deszczu i pochmurnych
dni.
Słońce nie pokazywało się przez długi
czas.
Padał deszcz.
Gdy przyszła ona, Gdy przyszła Justyna
wszystko się zmieniło.
Słońce grzało coraz mocniej. Deszcz
zanikał.
Były Tylko błyskawice.
Chmury znikały zostało Tylko same
słońce.
Ona zmieniła wszystko...
Mój świat pozbył sie mroku, a nabrał
nadziei.
Pomogła mi Tyle osiągnąć, tyle pokonać sama
przy tym cierpiąc.
Gdy było źle mogłam szukać bezpiecznego
schronienia wśród jej pocieszająych
słów.
Jej spokojny wyraz twarzy, jej spokojne
ciepłe spojrzenie.
Spokojnie wymawiała słowa które tyle
zmieniały.
Czekałam na cudi otrzymałam go.
Od Justyny trzymałam się daleko choć
przybliżałam się.
Bałam się odtrącenia i znów pochmurnych
dni.
Powoli małymi kroczkami odkrywam piękno jej
duszy.
Tyle jej zawdzięcam :zmiane pogody, zmiane
nastroju, przypływ marzeń .
Dała mi tak dużo a ja jej moge dać tylko
ten skromny , malutki , krutki wiersz który
zawiera niewielką ilośc tego co chce
powiedzieć..
Justyno ! Dziekuję Ci bardzo !
Zmieniłaś mój świat , zmieniłaś mnie !!
Dziękuję Ci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.