Dla kochanego tatusia!
Wiesz,zawsze zazdrościłam innym
Zazdrościłam im,że mają prawdziwego
tatusia
Który ich kocha,bawi sie z nimi...
Kiedy patrzyłam na ojca idącego z córką
Zastanawiałam się gdzie jesteś i co
robisz
Zawsze kiedy cię potrzebowałam,nie było
cię...
Wiesz,teraz już trochę dorosłam
I wcale cię nie potrzebuje
Zrozumiałam wiele rzeczy
Zobaczyłam jaki jesteś
I cieszę się,ze nie było cię ze mną jak
dorastałam
Bo mogłabym stać się taka jak ty
A tego nigdy bym nie chciała!!!
Ps:Jesteś zakłamany,kochasz tylko
siebie,nikt się dla ciebie nigdy nie liczył
i nie liczy...
Nienawidzę cię!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.