Dla mojego Anioła...
Pisałam ten wiersz z jego duszą na ramieniu... Wiem, że jest przy mnie i nie opuści, pokazał mi kim naprawdę jestem...
Barwy świata zmieniły odcienie,
Zmienił się mój wzrok...
Nauczyłeś mnie tańczyć na niebie,
Wtedy zapadał zmrok...
Siedzieliśmy nad cichą wodą,
Mówiłeś o imbirze...
Słyszałam jak szepce wiatr
W mroźnym, miłym wirze...
Nie wiem kiedy Twe skrzydło
Przygarnęło mnie i ogrzało,
Kiedy dobre Twe serce
Szacunek mi okazało...
Ukradkiem łza popłynęła,
Drżenie rąk ustało...
I Twe ciepłe spojrzenie...
Jedno marzenie powstało.
Niech ten sen się nie kończy...
Idźmy...Idźmy dalej,
Ścieżką z sypkiego żwiru...
Niczym "rasowa para"...
...składam mu podziękowania... taki hołd do Anioła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.