Dla niej...
wersja poprawiona
...jestem tylko ulotną chwilą,
bladym cieniem,
mglistym wspomnieniem,
pustki wypełnieniem.
Przebrzmiałym echem,
nocnym szeptem,
lustrzanym odbiciem,
pyłem niesionym na wietrze.
Gasnącym świecy płomieniem,
niknącym uśmiechem,
wczorajszym pocałunkiem,
ledwie oka mgnieniem.
autor
Jan Hieronimus
Dodano: 2016-10-21 15:53:50
Ten wiersz przeczytano 676 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Interesujące ujęcie własnych odczuć
ale pięknie wyrazony smutek
Podoba sie wiersz, podoba sie klimat, wiersza.
Pozdrawiam, milego wieczoru.