Dla niej część 4 ostatnia ...
To on tego wieczora usiadł przed pięknym
obrazem
Anioł na nim widniał mały zatroskany
I ona róża czerwona symbol miłości
Gdzie sens w owym obrazie czy miłość
wspominać
A może anioła darowanego wraz z uczuciem
jej
Gdzieś w myślach malował swój obraz
zupełnie inny niż ten
Widział miejsca wspólnie spędzonych
chwil
Leśna alejka dwoje kochających się ludzi
To on tylko kochał reszta prysło jak
mydlana bańka
Pamięta do dziś jak słoneczny był wtedy ten
dzień
Radość serca ogień miłości w oczach
błękitnych
Drżenie ust przed pierwszym pocałunkiem
Lecz najbardziej obawiał się chwili
rozstania
I tak co noc powraca jego wspomnień czar
Jak mógł przez chwile dotknąć jej dłoń
Wspólnie iść leśną dróżka Bielańskiego
lasku
Chwila ta krótko trwała a serce przeszywa
wieczny ból
Komentarze (1)
Wzruszyłam się wszystkimi częściami "Dla niej..."
Taka piękna,prawdziwa miłość nie odchodzi:)Pozdrawiam
serdecznie+++